I miejsce
Oliwia Badzińska kl. VI e za wiersz pt. „Ostatni wdech czystego powietrza”
II miejsce
Blanka Łukasik kl. VI e za wiersz pt. „Kraków moim miastem”
oraz
Dominik Dryja kl. VII g
za wiersz pt. „Świat wokół nas – (nie)zdrowy Kraków, (nie)zdrowa Małopolska”
III miejsce
Aleksandra Wosik kl. VI g za wiersz pt. „Świat wokół nas”
oraz
Jakub Ślesak kl. VII d za wiersz pt. „Ludzkie wartości”
Nagrodzone wiersze
Oliwia Badzińska kl. VI e
Ostatni wdech czystego powietrza
Idę ulicą.
Noc już dawno zagarnęła
Ostatnie promienie słońca.
Świat rozjaśniają
Wyłącznie latarnie.
Widzę dym.
Z komina unosi się,
Jak biały obłok ku niebu.
Patrzę w dal.
Spostrzegam
Nadciągające tumany kurzu.
To one pływają w powietrzu
I mieszają się z nim,
Tworząc gęstą,
Nieczystą masę.
Na ucieczkę
Jest coraz mniej czasu.
Nasze miasto,
Choć piękne,
Codziennie tonie
W nieprzejrzystej otchłani
Szarego pyłu.
Blanka Łukasik kl. VI e
Kraków moim miastem
Wisła przez Kraków spokojnie płynie,
tą rzeką miasto w świecie słynie.
Pływali w niej pradziadkowie
i czuli się jak młodzi bogowie.
Niestety ja do wody wejść nie mogę,
bo czuję dużą niechęć i trwogę.
Przed brudną, mętną wodą,
przed śmieciami, co zatonąć nie mogą.
Kiedyś pod Wawelem mieszkał straszny smok,
dzisiaj w mieście postrach sieje smog.
Wtedy na pole nie wychodzimy,
bo o zdrowie się bardzo boimy.
W maseczkach antysmogowych chodzimy,
nie mogąc korzystać z uroków zimy.
Żeby w czystym Krakowie żyć
trzeba zawsze EKO być!
Do pracy jeździć tylko rowerem,
a nie żadnym spalinowym skuterem.
W piecu węglem i oponami nie palić,
bo na czystym powietrzu lubimy się bawić.
Nikogo to dziwić dzisiaj nie może,
że segregowanie śmieci naprawdę pomoże.
Świat wokół nas dużo lepszym będzie,
gdy śmieci i zanieczyszczeń się pozbędzie.
Dominik Dryja kl. VII g
Świat wokół nas- (nie)zdrowy Kraków, (nie)zdrowa Małopolska
W środku miasto moje,
ono choruje, ja stoję.
Małopolska jak organizm, Kraków jak serce,
lecz w ostatnich tygodniach uszkodzeń jest więcej.
Pierwsza, ciemność zalała błękitne morze,
wcześniej jasne jak niebo boże.
Dzisiaj jest chmurą nad smutnym światem,
dla wielu ludzi- sprytnym gadem.
Myślisz, że smok wypluł ogniem spod bram Wawelu?
Sądzisz, iż parasol rozwiesiła postać z legendy o Popielu?
Prawda wychodzi z kominów jako czarny pył,
który w swoich szponach złote słońce skrył.
Zna już każdy świeży jeszcze wątek,
że świat zadrżał i poczuł straty początek.
Widzę na ulicach tylko samotne pary,
ubrane w maseczki, przyłbice, czasami w okulary,
między nimi granica długa na dwa metry,
rękawice na dłoniach, na twarzach wyraz smętny.
Chory Kraków, chora Małopolska
dla lekarzy to jest obecnie największa zagwozdka.
Co zrobić mogę w tej sytuacji, Boże?
Czy lepiej wyjść z szeregu, czy lepiej stać w pokorze?
Kraków pięknym miastem,
który przed jasnym porankiem
rozciąga się urodą na wszystkie strony,
a każdy z nas bije przed nim pokłony.
Małopolsko, przeżyłaś dni chwały.
Jeśli wytrzymasz teraźniejszość- twój strój będzie stały.
Zadziwiaj nadal pięknem i dobrymi duszami,
których-jak wierzę-nie brakuje pomiędzy nami.
A ja w zamian obiecuję,
nie kłamię, nie knuję,
dołożę wszelkich starań, że nawet w chorobie
zdrowie się będzie perliło w Tobie.
Aleksandra Wosik kl. Kl. VI g
Świat wokół nas
Świat wokół nas
to covidowy czas.
Nakazy, zakazy
– takie mamy czasy.
Maseczki, przyłbice
i puste ulice.
Dystans wokoło
i nie jest wesoło,
bo wirus szaleje
i wszystko kuleje.
W mieszkaniach zamknięci
i pomimo chęci
imprezy nie zrobisz,
bo mandat zarobisz.
Tak fala za falą
i z nauką zdalną
uczniowie się męczą
w pidżamach się kręcą.
I choć wiosna blisko
zamknięte jest wszystko
i ciągle słyszymy,
gdy się zaszczepimy
zarazę zniszczymy.
Skończy się covidowy świat,
znów nowy zapadnie ład.
Jakub Ślesak kl. VII d
Ludzkie wartości
Ach, czymże jest świat bez ptactwa co śpiewa, czymże jest świat
bez zwierza co biega, ach czymże jest on bez empatii
wzmocnionej więzią braterstwa i nieustannej pracy.
Świat ten sensu nie miałby za grosz, bez
uczuć tych i emocji, bez natury, bez radości, ludzkiej woli i wolności.
I tak stanąwszy o świcie spoglądając w niebo, myśląc o pięknych
kwiatów zakwicie, ujrzeć te wartości cenne i pomyśleć jak bardzo
wierne są uczynki sprawiane przez ludzi.
Czy warto to wszystko przeskoczyć jak uciążliwe przeszkody?
Czy warto to wszystko przegrać dla większej naszej wygody?
Odpowiem tyle:
Wartości tych brońcie, lecz przegranej się nie bójcie albowiem nie jest grzechem przegrać,
lecz nie wyciągnąć z porażki wniosków.