Na lekcjach języka angielskiego w 2c zapanowały fantazja i wiosenny optymizm. Na podsumowanie marcowej nauki nowych słówek i struktur udaliśmy się w krainę marzeń i stworzyliśmy naszą wymarzoną szkołę.
Jest wspaniała! Ma 6 basenów, 3 pracownie komputerowe, kilka stołówek, boisk i placów zabaw z tyrolką, a nawet plażę. W szkolnych sklepikach można kupić lub pogłaskać zwierzątka domowe. W bibliotece można czytać siedząc na huśtawce. Mamy też korytarz między klasami w formie zjeżdżalni.
W naszej wymarzonej szkole pracuje tylko 1 nauczyciel, który ma 12 rąk i 12 nóg. Przyleciał do naszej klasy z zupełnie innej planety – nie możemy się doczekać, kiedy nam o niej opowie. Jeśli mówi po angielsku, z pewnością go zrozumiemy!