Rola rodziców, opiekunów w kształtowaniu i utrzymywaniu równowagi online-offline u dzieci i młodzieży jest kluczowa. Rodzice odgrywają niezmiernie dużą rolę w uczeniu dzieci samokontroli poprzez wyznaczanie i egzekwowanie granic i zasad w używaniu nowych technologii. Dzieci do później adolescencji potrzebują wsparcia w używaniu ekranów. Jest to związane z uzależniającym potencjałem mediów elektronicznych, w tym szczególnie gier, mediów społecznościowych, seriali, a także z tym, że funkcje odpowiedzialne za samokontrolę zachowania u dzieci i młodzieży są w trakcie rozwoju. Dzieci i nastolatkowie uczą się podejmować decyzje, hamować reakcje i impulsy. Dla nastolatków rodzice nadal pozostają ich bardzo ważnym i bacznie przez nich obserwowanym punktem odniesienia. Pomimo częstego kwestionowania zdania rodziców i postawy opozycyjno-buntowniczej u nastolatków, rodzice nadal mają wpływ na to, co robią ich dzieci. Mentalizowanie dzieci, czyli wczuwanie się w ich sytuacje oraz okazywanie zrozumienia dlatego co robią i jak przeżywają daną sytuacje jest również ważne w regulowaniu czasu online. Ogromne znaczenie ma także naśladowanie zachowań samych dorosłych.
Oprócz pytania, które warto sobie zadać, ile my sami korzystamy z nowych technologii i w jaki sposób oraz czy sami jesteśmy higieniczni cyfrowo, warto również zadać sobie kilka innych pytań.
Czy mamy wiedzę na temat konstruktywnych zasad i ograniczeń dotyczących używania mediów elektronicznych?
Czy jesteśmy zaradni w zakresie monitorowania aktywności dzieci w Internecie oraz w zakresie kontroli dostępu do Internetu?
Jaki mamy stosunek do nowych technologii – czy jesteśmy mocno krytyczni, czy dający zupełną swobodę w korzystaniu z mediów elektronicznych?
Czy wzmacniamy nasze dzieci za małe i umiarkowane postępy w różnych dziedzinach życia?
Czy jesteśmy spójni jako rodzice w postawach wobec korzystania z mediów elektronicznych?
Jeśli na któreś z pytań odpowiedzieliśmy „nie” lub poczuliśmy niepokój, że jako rodzice robimy coś niewłaściwie, to nic straconego. Zawsze bowiem jest dobry moment, żeby pomyśleć o zmianach w kierunku osiągania równowagi online-offline. Jak to zrobić? Poniżej kilka rad, o co warto zadbać.
Zadbajcie o kontakt z waszymi dziećmi oraz z innymi członkami rodziny. Starajcie się rozmawiać na różne tematy, w różnych okolicznościach. Pozwoli wam to znać na bieżąco trudności, z którymi boryka się wasze dziecko, ale również według badań konstruktywna rozmowa obniża napięcie w rodzinie i redukuje konflikty. Miejcie poczucie znaczenia i wpływu na swoje dzieci i sytuację rodzinną. Interesujcie się tym, co robią dzieci w sieci. Spójrzcie na aktywność dziecka w e-mediach, jak na temat do rozmowy i zabawę z nim. Rozmawiajcie o tym, co robią w Internecie, pytajcie w co grają, co jest dla nich ważne, w co się angażują. Dzięki pytaniu o to, jaką rolę pełnią w sieci, można dowiedzieć się, jakie ich potrzeby realizuje świat online.
Wprowadzajcie i trzymajcie się jasnych, czytelnych zasad dotyczących używania nowych technologii. Te uzgadniane wraz z dziećmi są częściej przez nie przestrzegane.
Monitorujcie aktywność dzieci i młodzieży w sieci, ale jednocześnie angażując się w relacje z nimi, ponieważ zgodnie z badaniami oba elementy występujące jednocześnie mają znaczenie w utrzymywaniu odpowiedniej równowagi w świecie online. Badania przeglądowe wskazują, że pozytywna relacja rodzic-dziecko jest ważnym czynnikiem chroniącym przed rozwojem problemowego grania i korzystania z innego rodzaju nowych technologii oraz wiąże się z mniejszym nasileniem objawów, jeśli problemowe granie wystąpi. Szczególnie dotyczy to relacji ojciec-dziecko.
Istotnym czynnikiem chroniącym jest również pozytywne spostrzeganie życia rodzinnego przez dziecko, nastolatka oraz ciepło w relacjach rodzinnych, bliskość rodzic-dziecko. Nie zapominajmy, że granie w gry oraz inne aktywności społeczne w Internecie mogą być ucieczką i służyć jako schronienie przed trudną sytuacją, która dotyczy dziecka, nastolatka w świecie realnym. Jeżeli nie otrzyma on wsparcia w świecie offline będzie go szukało w świecie online.
Magdalena Lach, psycholog szkolny