Jak zmotywować uczniów do intensywnej nauki w końcu czerwca? Na naszym angielskim to proste! Iść na lody!
Przez 5 dni w naszej szkole uczyliśmy się szalonych smaków z pobliskiej lodziarni (caramel with pink Himalayan salt, Turkish coffee, green tea with kiwi) oraz zamawiać lody po angielsku.
W poniedziałek poznaliśmy smaki. We wtorek utrwalaliśmy je grając w gry z obrazkami i podpisami – memory, znajdź parę, quizy interaktywne. We środę poznaliśmy prosty dialog. W czwartek utrwalaliśmy rozmowę w lodziarni grając w grę konwersacyjną z podziałem na role klienta i sprzedawcy. W piątek – podsumowanie.
I już po weekendzie byliśmy gotowi, aby samodzielnie kupić lody w języku angielskim! Oczywiście, z zeszytami i notatkami: przecież będąc na zagranicznych wakacjach też korzystamy z różnych rozmówek ???? Plan wykonano! Samodzielność 100%, pyszność 100%, angielski 100%, bo w 2 c każdy uczyć się chce ????.
To była najpyszniejsza lekcja angielskiego w tym roku szkolnym! Do widzenia i … happy holidays!