Uczniowie klasy 2c po powrocie ze zdalnego nauczania i ferii zimowych, stwierdzili, że musimy maksymalnie wykorzystać czas spędzony wspólnie w szkole. I zaczęło się:) Każdego dnia działo się coś ciekawego. Z każdego dnia braliśmy garściami, aby nacieszyć się sobą, swoim towarzystwem i by nauka była również świetną zabawą. Piękna pogoda i śnieg wyciągnęły nas na pole… Szaleństw nie było końca… Aniołki, bałwanki, jazda na jabłuszkach i bez… a także rzucanie śnieżkami… najlepiej w panią:) Czego chcieć więcej:)))
Jednym z najbardziej fascynujących etapów naszej pracy z zimowym modułem projektu „Czytam z klasą” był „Pokaz mody EKO”. Były wybieg, odpowiednia muzyka i kreacje nie z tej ziemi… marynarka z opakowań po chipsach, strój snowboardowy z tektury, szalik z nakrętek i jeszcze wiele innych niezwykłych kreacji… Uczniowie 2c zachowywali się jak zawodowi modele… obroty… uśmiechy… prezencja z najlepszych, światowych wybiegów… Szkoda, że tego nie widzieliście:)
Walentynki, Dzień Kota… My takich dni nie pomijamy w kalendarzu:) Były wspaniałe słodkości, gry i zabawy… odkodowaliśmy uśmiechy i listy od serca, „wyturlaliśmy” koty i świetnie się bawiliśmy…
Pod koniec lutego, rozmawialiśmy na zajęciach o tym, jak wyglądał świat sto lat temu. Co się zmieniło, jak kiedyś wyglądało życie. Dało nam to wiele do myślenia. Skąd się wziął i jak wyglądał pierwszy telefon? Czym podróżowano? A czym oświetlano mieszkania, jeśli nie było prądu? Wiele pytań nam się nasunęło… i na każde próbowaliśmy znaleźć odpowiedź… Z tych naszych pytań, zrodził się projekt „Wynalazek” – szukaliśmy rzeczy, która wg nas dała najwięcej ludzkości w ciągu ostatnich stu lat… Pomysłów było wiele i każdy z nas miał swoje racje. Warto było podyskutować….
Od razu zaczęliśmy też prace nad drugim modułem projektu „Czytam z klasą – lekturki spod chmurki”. Przeczytaliśmy „Zimę Muminków” i wykonaliśmy mnóstwo zimowych zadań. Jednym z nich było wykonanie ekologicznych bałwanków:) Nasze pierwsze super ekologiczne bałwanki powstały ze śniegu. A potem przyszła pora na kolejną wersję. Tym razem w ruch poszły: kubeczki, słoiczki, wata… i wiele innych rzeczy. Nasze bałwanki jak prawdziwe:) Z resztą zobaczcie sami…
Sporo czasu spędzamy na pracach plastycznych... Uwielbiamy czas twórczego tworzenia czegoś z niczego:) Zima, która nas niedawno odwiedziła, skłoniła nas do wykonania niesamowitych, mroźnych drzew… Farby, pędzle i srebrna folia… czary-mary… i piękne, zimowe drzewa ozdobiły naszą klasę. A potem przyszedł czas na nowe wyzwanie… igłę i nitkę🙂 Myśleliśmy, że to trudne zadanie, ale nie poddaliśmy się… i daliśmy radę. Filcowe owoce jak malowane… Spróbujcie sami…